Historia

Starania o sprowadzenie kapucynów do Polski prowadzone były już kilkadziesiąt lat po powstaniu tej franciszkańskiej Reformy (1528). W roku 1596 król Zygmunt III Waza korespondował w tej sprawie z kapucynem-Polakiem ojcem Grzegorzem, późniejszym przełożonym Prowincji Rzymskiej. Jednak dopiero w roku 1681 – prawie sto lat później – zdołał uczynić to skutecznie król Jan III Sobieski. Z końcem sierpnia tego roku przybyło do Warszawy czterech braci kapucynów z Prowincji Bolońskiej pod przewodnictwem o. Jakuba Meriniego i zamieszkało tymczasowo w Zamku Królewskim. Budowa klasztoru rozpoczęła się w 1683, a kamień węgielny położył osobiście sam król. Wkrótce po założeniu warszawskiego klasztoru, kapucyni osiedlili się w Krakowie (1695), a następnie we Lwowie (1715), Lublinie (1721), Lubartowie (1736) i Sędziszowie (1739).

Klasztor sędziszowski był więc szóstym konwentem kapucynów na terenie ówczesnej Rzeczpospolitej. Budowany równocześnie z kościołem był pierwotnie budowlą jednopiętrową o trzech skrzydłach zgrupowanych wokół prostokątnego wirydarza, przylegający od wschodniej strony do kościoła. Fundatorem zarówno klasztoru, jak i kościoła był wojewoda podolski Michał Potocki.

Pierwsze lata istnienia nowej fundacji upłynęły pod znakiem gorliwego przestrzegania karności zakonnej, intensywnej modlitwy w chórze i kościele klasztornym, franciszkańskiego apostolstwa słowa Bożego i akcji charytatywnej w bliższej i dalszej okolicy. Niestety, już pierwszy rozbiór Polski w roku 1772 sprawił, że Sędziszów (jak i inne klasztory galicyjskie) znalazł się pod zaborem Austrii. Klasztor utracił łączność z Prowincją, a po wprowadzeniu w życie reform józefińskich rozluźniła się bardzo obserwa zakonna. Cesarz Józef II w imię oświeconego absolutyzmu pragnął swój plan wykonać również w dziedzinie religijnej. W ciągu kilku lat skasował 700 klasztorów, a z ich majątków utworzył tzw. fundusz religijny mający służyć do uposażenia biednych parafii. Przerwana została łączność zakonników z ich przełożonymi generalnymi, wydano zakaz przyjmowania nowicjuszy (1781), a wkrótce zabroniono prowadzić studia zakonne. W roku 1789 wydano zakaz kwestowania i szeregiem innych szykan gnębiono zakonników np. zakaz dzwonienia w nocy na Jutrznię, zakaz grzebania zmarłych w podziemiach klasztornych. Warto przy tym zaznaczyć, że ostatnim zakonnikiem pochowanym w obrębie klasztoru był O. Piotr, narodowości czeskiej, gwardian, zmarły w 1784 roku, a pierwszym pochowanym na cmentarzu parafialnym był O. Gracjan, zmarły w 1786 r.

Bardzo bolesną dla Galicji była sprawa kasaty zakonów. Rozkaz kasaty został wydany 12 czerwca 1781 i nakazywał konfiskatę majątków klasztornych oraz wywiezienie bibliotek. Wiele cennych i starych dzieł wtedy uległo zagładzie. Biblioteka klasztoru sędziszowskiego, dobrze wyposażona, została wówczas wywieziona do Rzeszowa. Klasztor podobno jedynie dlatego nie uległ kasacie, że w okręgu 30 kilometrów nie było innego klasztoru. Jednak w znacznej części budynku ulokowano wojsko. Pożycie zakonników z żołnierzami było przykre. Wojsko plądrowało budynki gospodarcze, dopuszczając się kradzieży, i paliło mienie klasztorne. Przez 20 lat rząd nie dał żadnej rekompensaty za kwatery żołnierskie. Zakonnicy znosili te wszystkie szykany w milczeniu obawiając się kasaty klasztoru, czym ich zawsze straszono. Dopiero po roku 1808, gdy żołnierze byli na wojnie, udało się odzyskać i odrestaurować zagrabioną część klasztoru.

Pewne ulgi dla zakonów nastąpiły za cesarza Franciszka II, który polecił biskupom Galicji zebrać się we Lwowie i odbyć konferencję, na której podjęto pewne próby przywrócenia pierwotnej karności zakonnej. I tak pozwolono w roku 1802 otworzyć nowicjaty i studia zakonne, zabroniono dawać zakonnikom beneficja parafialne i zezwolono, aby wybory władz zakonnych odbywały się zgodnie z przepisami konstytucji zakonnych. Na tej podstawie komisarz prowincjalny O. Jarosław z Daubicio zwołał w 1803 roku pierwszą od 30 lat formalną kapitułę, która odbyła się w klasztorze sędziszowskim. O. Jarosław został na niej wybrany prowincjałem, a gwardianem mianowano O. Benignego, narodowości czeskiej.

Klasztor nie posiadał majątku ziemskiego. Podstawą utrzymania zakonników była praca w ogrodzie klasztornym, pomoc duszpasterska w okolicznych parafiach, za co proboszczowie zaopatrywali klasztor w środki do życia, kwesta i ofiarność świeckich dobrodziejów. Z tych ostatnich na wdzięczną pamięć zasługuje zwłaszcza Elżbieta z Lubieniewskich Lenczewska, właścicielka Olchowej i Sielca, którą w uznaniu dla jej hojnego miłosierdzia obdarzono na kapitule prowincjalnej w roku 1807, mianem „Matki duchowej całej Prowincji” i której ciało złożono w podziemiach kościoła obok miejsca spoczynku fundatora kościoła Michała Potockiego i jego małżonki.

Mimo trudnych warunków życia spowodowanych długotrwałym pobytem wojska, klasztor sędziszowski był siedzibą wielu prowincjałów, odbyło się w nim 10 kapituł prowincjalnych, a od 1810 stał się jednocześnie domem nowicjackim.

Podczas I wojny światowej klasztor przeżywał wszystkie udręki, jakie stały się udziałem całego narodu: głód, rekwizycje, zajmowanie pomieszczeń klasztornych przez wojska austriackie i rosyjskie, rabunki, niepewność życia, wielokrotne przemarsze wojsk i walki w sąsiedztwie klasztoru – to ciężkie przeżycia, które pozostawiły trwałe ślady w sercach zakonników.

Opatrznościowym mężem w tych latach nie tylko dla klasztoru i nowicjatu, ale także dla miasta Sędziszowa okazał się O. Edward Zelek, gwardian w latach 1913-1917. Dbał o aprowizację miasta, bronił swym wpływem mienia klasztoru i mieszkańców u władz austriackich i rosyjskich. Toteż w uznaniu jego zasług Rada Miejska Sędziszowa obdarzyła go w 1917 roku honorowym obywatelstwem Sędziszowa.

Gdy po wojnie w roku 1921 uruchomiono z inicjatywy O. Czesława Szubera z Haczowa Małe Seminarium i stamtąd zaczęły napływać nowe liczniejsze powołania, okazało się, że klasztor jest zbyt ciasny na przyjęcie tak dużej liczby nowicjuszy. Z tego powodu ówczesny gwardian O. Roman Bałut (1927-1930) podjął wielki wysiłek nadbudowania drugiego piętra na dwóch skrzydłach klasztoru. Tę olbrzymią pracę wykonano w bardzo krótkim czasie, bo od kwietnia do listopada 1929 r. Przy okazji wynikła konieczność przeprowadzenia gruntownego remontu całego klasztoru. Fundusze na ten cel zdobyto ze sprzedaży gruntów należących do klasztoru, dobrowolnych datków dobrodziejów, kwesty i dotacji Prowincjałatu. Dzięki tej rozbudowie klasztor nabrał jeszcze bardziej profilu formacyjnego, przeznaczając całe drugie piętro na potrzeby nowicjatu. Odtąd ta funkcja stanie się pierwszoplanową klasztoru sędziszowskiego, choć nadal pozostaje on żywym centrum duszpasterskim w całe okolicy.

Wyjątek stanowi tu krótka przerwa w latach 1965-1970, kiedy to do Sędziszowa tymczasowo przybywają klerycy z Krakowa, a nowicjat zostaje przeniesiony do Rozwadowa. Jednak szybko wraca on znów do swojej tradycyjnej siedziby, stając się miejscem, gdzie młodzi bracia zapoznają się z ideałami życia zakonnego, pogłębiają franciszkańsko-kapucyński charyzmat i rozeznają swoje powołanie do tej wspólnoty.


Ochrona danych

Informacja o cookies

Dane osobowe zawarte w serwisie przetwarzane są za zgodą lub na mocy prawa. Administratorem danych jest Nowicjat Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów - Prowincji Krakowskiej i Warszawskiej. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.